16 kwietnia 2018

[24] plany na wakacje

Będzie ciepło.
Będę wracać do czterech ścian przesiąknięta zapachem traw, wiatru i szczypty słońca.
Będzie mi skóra złazić z ramion i włosy będą płowieć. Na nosie wyjdą mi piegi.
Natchnie mnie nowy sezon, nowe materiały i kolory ubrań, nowe uczesania.
Będę za każdym razem próbować nowego smaku lodów, chłonąc resztki przedwieczornego ciepła.
Zasłonię się przed deszczem tylko apaszką.
Będę się podduszać w parnocie i duchocie ciężkiego, brzemiennego w ulewę, powietrza.
Choć i tak nie docenię w pełni piękna lata, by potem tęsknić do niego przez wszystkie pozostałe miesiące.